• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

taka sama

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007

Archiwum styczeń 2008


brak telepati

lista zakupow dla meza na ktorej widnieja miedzy innymi te dwie rzeczy:

barszcz - koncentrat w plynie ( tu oczywiscie mam na mysli barszcz czerwony co dla mnie jest oczywiste)pestki dyni (tu mam na mysli takie do luskania jako, ze ogladajac filmy czy wogole jakos nudzac sie lubie sobie poluskac, przeciez to tez oczywiste)

a moj maz kupil:

barszcz bialy w butelcesolone, luskane pestki dyni
18 stycznia 2008   Komentarze (14)

nie wyobrazam sobie...

...jak to bedzie miec jeszcze wiekszy brzuch, naprawde wystarczylby taki jaki jest, ale niestety (albo stety) Julcia jeszcze sporo urosnie wiec jej domek tez musi sie powiekszyc....a druga rzecz ktorej sobie nie wyobrazam to jej sila za jakis czas, jak juz teraz tak daje popalic moim wnetrznosciom to co bedzie pozniej i trzecia rzecz skoro watroba juz od jakiegos czasu jest tak ugniatana ze ja coraz wiecej musze lezec zeby mniej bolalo i zebym mogla jakos wytzrymac to co bedzie jak Jula urosnie, chyba juz wogole nie bede wstawac z lozka....ale to wszystko chociaz meczace sprawia tez duzo radosci, owszem sa chwile kiedy mam juz dosc, ale gdy sobie przypominam okres gdy caly czas wymiotowalam to 100 razy bardziej wole to co teraz jest....a w nocy coraz wiecej problemow ze snem....a poza tym od poniedzialku zaczynamy gruntowny remontsypialni, tzn. moj maz zaczyna a mnie kaze sie wyniesc na ten czas do rodzicow:)troche sie boje go zostawic co zastane jak wroce, ale z drugiej strony moze lepiej zeby mnie nie bylo w domu.
15 stycznia 2008   Komentarze (2)

kolejna wizyta

Wczoraj bylam u lekarza i mam duzy powod do radosci i maly do zmartwienia.Do radosci to oczywiscie to co najwazniejsze czyli Juleczka rozwija sie prwaidlowo i nic zlego sie nie dzieje, wazy juz 768 g czyli tyle ile ja przytylam liczac od wagi ktora mialam na poczatku ciazy.Wierci sie i kopie intensywnie co, oprocz tego, ze sama to odczowam, bylo widac na badaniu, normalnie mala gimnastyczka kolano do czola itp.No a zmartwieniem jest fakt, ze mam anemie i dostalam dodatkowe tabletki, a poza tym musze zadbac o swoja diete i dostarczac organizmowi wiecej bialka, bo tez wyszlo niskie a lekarz powiedzial ze jak nie bede jesc bilaka to zaczne puchnac, no to niestety nie ma zmiluj sie, trzeba wreszcie zaczac jesc mieso i jeszcze warzywa straczkowe te produkty najwiecej bialka zawieraja, a mnie mieso w ciazy jakos nie podchodzi.....acha i znowu sie potwierdzilo, ze to faktycznie dziewczynka i nawet mamy to na zdjeciu:)
12 stycznia 2008   Komentarze (5)

6 miesiecy

tyle moim zdaniem powinna trwac ciaza, teraz jestem w 6 a dokladniej w 24 tygodniu i juz mi coraz ciezej, bola mnie plecy, w prawym boku cos niemilosiernie kluje podobnie jak kolka, brzuch z dnia na dzien coraz wiekszy az mnie boli ta naciagajaca sie skora, czuje to napiecie i mam wrazenie ze pekne, smaruje sie oczywiscie kremem na rozstepy ale i tak obawiam sie ze ich nie unikne, chociaz cuda sie zdarzaja...najlepiej by bylo jak brzuch juz nie rosl a tu niestety dziecko dopiero zaczyna przybierac na wadze, zreszta Juleczka juz coraz silniejsza sie robi, ogolnie to delikatnie odczowam jej ruchy ale czasem to potrafi sie sprezyc i przyfandzolic, ach jak ja ja kocham:))Wczoraj moj m sie nawet zdziwil jak trzymal wieczorem dlon na moim brzuchu, bo najpierw bylo kilka delikatnych pukniec a na koniec pokazala tacie ile sil w niej drzemie "OOO jak mocno"...teraz tez sie wiercioszka wierci, te jej ruchy i fakt ze tam jest w srodku to jedyna mila rzecz bo po za tym mam dosc ciazy...chce juz maj.
07 stycznia 2008   Komentarze (5)

jestem zakochana

...w mojej bratanicy.Widzialam ja w poniedzialek bo bylismy u nich w szpitalu...jest przeslodka i tak madrze patrzy, jak ja wzielam na rece to bardzo sie we mnie wpatrywala i robi takie fajne minki:)))Jest bardzo grzeczna, praktycznie wogole nie placze, chyba ze za dlugo nie dostanie cycka a ona to by najchetniej caly czas chciala byc przy cycku.Wczoraj wyszli do domu i moja mama czyli babcia tez jest zachwycona Zuzia:)))Teraz jeszcze bardziej nie moge sie doczekac maja, kiedy urodzi sie moja Julcia, chociaz jak zobaczylam bratowa i jej popekane zylki w oczach i na twarzy to zaczelam sie jeszcze bardziej bac porodu...nawet nie tego bolu, ktory podobno jest wrecz nie do zniesienia ale tego, ze nie bede miala juz sily zeby wyprzec to dziecko i przeze mnie sie udusi:(A poki co moja Julcia kopie i tancuje w brzuszku:))
02 stycznia 2008   Komentarze (2)
Gosik22 | Blogi