| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
| 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
| 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
| 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
| 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
| 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
wlasnie sobie zamowilam na allegro rower treningowy.teraz bede z niecierpliwoscia na niego czekac.poprostu sie zawzielam!!musze schudnac!!wczoraj ledwo wytrzymalam na samej wodzie, jablkach i marchewce...tzn. nie tak do konca wytrzymalam bo wieczorem zjadlam kromke chleba,ale skrecalo mnie z glodu.a dzisiaj tez ograniczalam jedzenie i tak juz mam zamiar robic dopoki nie schudne, do tego cwiczenia.mam nadzieje ze beda efekty!!!
wczoraj chyba troche przesadzilam z cwiczeniami bo dzisiaj mam okropne zakwasy.najbardziej to mnie uda bola, chodzic wrecz nie moge!ale od jutra zaczynam mala glodowke nie wiem jeszcze ile ona potrwa zobacze jak mi bedzie szlo.takze jutro na sniadanie musli a przez reszte dnia tylko marchewki, jablka i woda.jak sobie przypomnie siebie z przed niecalych 2 lat to wierzyc mi sie nie chce ze tak przytylam.ale mysle ze duza wine za to ponosza tabletki antykoncepcyjne.w dniu slubu jeszcze wazylam 54 kilo to byla moja stala waga od kilku lat nigdy nie warzylam wiecej.az wstyd sie przyznac ile waze teraz dlatego nie bede tego pisac.KONIECZNIE MUSZE SCHUDNAC!!!
troche cwiczen,narazie w domu i konam to sie nazywa kondycja!!!zebym przynajmniej wiedziala ze to przyniesie jakies efekty...
W piatek bylam ostatni dzien w pracy i jestem bezrobotna.dziwne uczucie znowu nie miec pracy, chociaz pewnie zaczne to odczowac dopiero za kilka dni.postanowilam ze musze schudnac!!!zaczne cwiczyc, moze zastosuje jakas diete, zobaczymy co z tego wyjdzie!
dzisiaj w pracy staralam sie wogole nie myslec o tym co sie stalo zeby znowu sie nie poplakac jak wczoraj.a jak mysle o jutrzejszym dniu to same lzy mi naplywaja do oczu,zastanawiam sie czy nie wziac jakiejs tabletki na uspokojenie ale czy to cos da.najgorzej to chyba bedzie patrzec na placzaca babcie i moja mame,chcialabym zeby juz bylo po wszystkim, ale wiadomo dziadka trzeba godziwie pozegnac.:((