• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

taka sama

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007

Archiwum listopad 2007, strona 2


< 1 2 3 4 >

synek

no i bylismy wczoraj u lekarza, malenstwo rozwija sie prawidlowo z czego sie ogromnie ciesze, na moje mdlosci lekarz powiedzial tyle, ze narazie nie moge brac witamin bo bedzie gorzej i ze za tydzien powinny przejsc, a ja na to a jak nie? a on ze napewno przejda, oby mial racje, no i dostalam skierowanie na badania z krwi i moczu i z wynikami mam zadzwonic...no i :))) lekarz powiedzial i pokazal ze widac juz plec i ze to synek, a od paru dni tak wlasnie czulam i zaczelam bardziej intensywnie myslec nad meskim imieniem, no i chociaz wczesniej mial byc Tymoteusz to stwierdzilismy zwlaszcza moj maz, ze bardziej nam sie podoba Filipek:)))

a oto dowod ze to synek, tu widac posladki a pomiedzy jak to okreslil lekarz mala fajeczka:

 P1010125.JPG Fotki Zdjęcia Obrazki

 

a tu sobie Filipek kleczy:

 P1010126.JPG Fotki Zdjęcia Obrazki

 

i tu chyba sie popatrzyl i jakby troche usmiechnal, czy to tylko mi sie tak wydaje:

 P1010131.JPG Fotki Zdjęcia Obrazki
:))))
10 listopada 2007   Komentarze (6)

zakupy

wyciaglam dzis meza na zakupy: kupilam sobie troche kosmetykow i dwa staniki z Triumpha, takie wygodne, jeden typowo ciazowy(dyskryminacja produkuja tylko biale), a drugi tez wygodny ale chcialam czarny wiec juz ni typowo ciazowy, ale bez zadnych drutow, bo w poprzednich stanikach wszystkie mnie cisly, czyzby zoladek mi sie podniosl? oczywiscie zakup ten byl konieczny jako, ze moje piersi troche sie powiekszyly...a ja schudlam kolejne 20 dag, zastanawiam sie jak to jest brzuch rosnie, piersi rosna, dziecko rosnie (mam nadzieje) a ja nadal chudne, to juz prawie 7 kg

08 listopada 2007   Komentarze (3)

nie poznaje

nie poznaje samej siebie...od tego ciaglego siedzenia w domu totalnie nic mi sie nie chce...a przydalo by sie chociaz troche ogarnac dom, ale nawet reka mi sie ruszyc nie chce, zeby cos w tym kierunku zrobic...poprostu czekam na chwile kiedy poczuje sie dobrze, ale ta chwila juz tak dlugo nie nadchodzi, ze powinnam juz przestac czekac i mimo mdlosci, ciaglego uczucia oslabienia wziac sie w garsc...nie wiem czemu nie potrafie tego zrobic, brakuje mi mobilizacji, bo po co mam sie schylac, zeby podnies tego smiecia, po co mam powynosic niedojedzone rzeczy z sypialni pol opakowania sucharow, ktorego juz nie tkne, placki ryzowe, jakies ciastka itd.przeciez to ponad moje sily...

a teraz czuje glod, ale na nic nie mam smaka, wiem, ze musze cos zjesc, tylko co, kiedy nic mi nie smakuje? 

07 listopada 2007   Dodaj komentarz

kolejne dni

kolejne dni mojego zycia sa tak strasznie do siebie podobne...jedyna niespodzianka jest ile razy rzygne w danym dniu: raz, a moze 5 razy, bede sie smiac, czy plakac...dzisiaj niestety jest ten gorszy dzien, kiedy zoladek nie daje mi zyc...placz przy obiedzie...taki wsciekly placz, ze mam juz juz dosc tego, ze nie moge normalnie zjesc obiadu, ze ciagle rzygam, ze mi zle i ze to za dlugo trwa...dzisiaj u tesciowej byl wujek mojego meza z zona i powiedzieli mi byle do wiosny...dla nich to bylo zabawne...na pocieszenie zamowilam sobie kosmetyki z avonu...wogole to nie moge sie dodzwonic do gina, a chce sie juz umowic na piatek....

a jaki mialam sen dzisiaj, ze wszystkie zeby mi sie ruszaly, trzy mi wypadly i balam sie poruszyc jezykiem zeby jakiegos nie tracnac, bo tez by wypadl...bylam strasznie przerazona...a najgorsze, ze ja bylam przekonana, ze to mi sie nie sni i jak sie obudzilam to pierwsze sprawdzilam czy mam zeby...co za ulga, ze to byl sen:)

06 listopada 2007   Komentarze (1)

15 tydzien

wczoraj bylo fajnie u rodzinki meza, byl jeszcze jeden jego brat z rodzinka...naszczescie z zoladkiem bylo w porzadku...jedynie na chwile zrobilo mi sie niedobrze zaraz jak dojechalismy, ale przeszlo:)posiedzielismy dlugo, bo czulam sie na tyle dobrze, jedynie co pod koniec zaczela bolec mnie glowa...a jak juz dojechalismy do domu to bol glowy byl tak straszny, ze myslalam, ze wykorkuje....maz co mnie zdziwilo podziekowal mi, ze pojechalam i ze tak dlugo wytrzymalam:)) 

fotki w nowych spodniach:)

15 tydz P1010120.JPG Fotki Zdjęcia Obrazki

 

15 tydz P1010122.JPG Fotki Zdjęcia Obrazki

 

 

15 tydz P1010123.JPG Fotki Zdjęcia Obrazki
04 listopada 2007   Komentarze (2)
< 1 2 3 4 >
Gosik22 | Blogi