• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

taka sama

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • tu zaglądam
    • carnation
    • iwcia iwon
    • magicsunny
    • mama
    • martynia
    • rebel
    • rybniczanka
    • serducho
    • wzsm

Archiwum

  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007

Najnowsze wpisy, strona 3


< 1 2 3 4 5 6 ... 59 60 >

15 tygodni

Jutro minie...a wczoraj byłam na wizycie u gina i powiedział mi, że napewno zrobi mi cesarkę w lipcu, bo mam łożysko ułożone na bliźnie.Byłam w szoku, bo niespodziewałam się, że tak wcześniej będę wiedzieć co mnie czeka...może to i lepiej, ale i tak mam stracha.

A poza tym małe bardzo ruchliwe...super się patrzyło jak sobie fika, na głowie staje i wogóle...

Między nogi też lekarz zaglądał ale nie był pewien jeszcze, powiedział, że "może" druga córcia, ale, że na następnym usg zobaczymy czy nic nie wyrośnie;)

09 lutego 2011   Komentarze (2)

o Julii będzie

Zaraz się wybieramy do lekarza, bo jest znowu chora. W południe temperatura wzrosła do 39,1, z nosa cieknie, a kaszel taki, że strach się bać:(

Ale nie o tym chciałam, tylko o naszych pogaduchach.

Dzwoni mój telefon w pokoju, ja jestem w kuchni, więc Julcia się drze:

- Gosiaaaaa telefon ci dzwoni!!!!....Gosiaaaa!!!!!Telefon!!!!!do Ciebie dzwoni!!!!!

-No już idę!!

 

Poza tym jest nowa wersja według Julii, że ja w brzuchu bliźniaki noszę, do tego chłopczyka i dziewczynkę.I Julia mówi, że braciszek będzie spał w jej misiu, a siostrzyczka w łóżeczku, a ona z nami w łóżku...Bo w ogóle to ona ostatnio śpi z nami, co jest holernie nie wygodne..... raz jej się przyśnił wilk i od tej pory nie chce spać w swoim miśku, tylko  z nami:/

Julia zjadła kolacje więc pytam czy może chce jeszcze:

- Nie pytaj się mnie tak, czy chce jeszcze i jeszcze, bo jak ja będę tak jadła jeszcze i jeszcze to będę miała taki duży brzuch jak ty.

-Acha

Nie wspominając juz o tym,że jak tylko powiem, że mi niedobrze to ta przylatuje do mnie ze swoim nocnikiem i mówi, żebym do niego wymiotowała.

 

A i w szoku jestem, bo to dopiero 13 tydzień a ja już czuję delikatne motylki w brzuszku...ale tylko jak się kładę spać wieczorem. Narazie dwa razy czułam (znaczy w dwie noce)

I Julia na dokładkę:

i tyle miejsca nam zostaje w łóżku:

22 stycznia 2011   Komentarze (1)

jutro zaczynam 12 tydzień

i taki wielki brzuchol już mam

i jeszcze mój mały "aniołek"

12 stycznia 2011   Komentarze (3)

ale mam już brzuch

Jestem w 11 tygodniu, a mam brzuch jak z Julcią w 17.Muszę sobie jakąś pamiątkową fotkę strzelić:)

Ostatnio mam straszną zachciewajkę na lody takie wodne, owocowe...zjadam conajmniej 2 dziennie, tylko się boję, żeby sobie gardła nie załatwić...z chęcią zjadałabym po 10;)

Miła odmiana po ciąży z Julcią, wtedy jedyną moją zachcianką na tym etapie było przestać wymiotować. Teraz też mam mdłości i czasem wymiotuje, ale to pikuś w porównaniu z pierwszą ciążą, bo przynajmniej mogę jeść...nie wszystko ale coś mogę:)

I o niczym innym tak nie marzę jak urodzić zdrowe dziecko i po kilku dniach zabrać je do domu.Bo chwile, które przeżyłam z Julcią na samym początku do tej pory wracają jak bumerang i wywołują łzy. Teraz musi być dobrze...poprostu musi!!!

 

A z innej beczki...moja bratowa ma zapalenie płuc i prawdopodobnie świńką grypę:(

10 stycznia 2011   Komentarze (1)

wczoraj u lekarza

Zobaczyłam moje maleńkie serduszko i usłyszałam jak pięknie bije:)Zobaczyłam jak mój skarb macha rączkami i nóżkami...coś pięknego:)Mierzy 27 mm i według usg wyszedł ten sam tydzień co według okresu. Termin lekarz mi wyliczył na 4 sierpnia.

Mdłości mam nadal, może już ciutkę zelżały,ale wciąż dokuczają.

Rozmowa z Julcia:

J: A dzidziusiowi też dasz syropek?

JA: Nie dzidziuś nie potrzebuje.

J: On jest taki malutki (i pokazuje paluszkami ok. 1cm)

Ja: No już troszkę urusł (i pokazałam ok. 4 cm)

J: (uradowana) to już można go wyciągnąć z brzuszka:)

06 stycznia 2011   Dodaj komentarz
< 1 2 3 4 5 6 ... 59 60 >
Gosik22 | Blogi