wspomnienie wakacji
tak mnie jakos wzielo na wspominanie wakacji...Ustka, fajnie bylo i wklejam kilka fotek
to moge wkleic bo zaslonilam twarz:
a co mi tam to tez wkleje:
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
tak mnie jakos wzielo na wspominanie wakacji...Ustka, fajnie bylo i wklejam kilka fotek
to moge wkleic bo zaslonilam twarz:
a co mi tam to tez wkleje:
dzisiejszy dzien zaczal sie tez nie wesolo...juz nawet przyjemnosc heftania zolcia mnie dzis nie ominela...ale jakis czas temu zjadlam troche zupy, polezalam i chyba sie przyjela...w kazdym badz razie jest ciut lepiej...zlamalam swoja zasade i popijam troche cole...dosc dobrze dziala na moj zaladek tylko przez to ze jest gazowana mam problem, tez bolesny z czym innym...tak mysle ze moze poprostu powinnam zmienic soki ktore pije, bo juz tyle razy nimi wymiotowalam, ze moze juz ten smak mi sie kojarzy...tylko narazie nie wiem jaki smak by to mogl byc, do tej pory pilam porzeczkowy i pomaranczowy...herbatki owocowe odpadaja, juz sam zapach wywoluje odruch...jedynie co od kilku dni pije to goraca czekolada, ale to dosc slodkie i duzo sie nie da wypic
maz teraz po 16 godzin pracuje i prawie go nie widze, bo jak przychodzi z pracy to przeciez musi spac:(biedak, wykonczy sie:(
placze i placze i przestac nie moge...juz mi tak ciezko...przez kilka dni bylo lepiej i juz sie cieszylam, a teraz znowu wymiotuje wszystko, nawet pic nie moge, tak mnie wszystko juz od tego boli....nie moge przestac plakac, tak mi zle....chyba kryzys:(((
badania zrobilam ale wyniki dopiero w piatek...to naprawde zadupie:(
wkurzylam sie dzisiaj...zeby w miescie w poblizu ktorego mieszkam nie bylo laboratorium czynnego popoludniu....wrrrr...a nie przepraszam jedno jest wszpitalu ale jak sie okazalo nie robia badan na hcg...dziwne....no i nic dzisiaj nie zalatwilam, musze jutro rano
a to moje przybrane dziecko...ryzem sie upackalo