po kim to ma?
- Julciu przyjechał dziadziuś.
- Ciekawe co mi kupił.
- Nie wiem czy cos ci kupił.
- Zobaczymy może coś kupił...
Julcia leci przywitać dziadka....
- Co mi kupiłeś?
- A może buziaczka mi dasz?
- Ale co mi kupiłeś?
Albo inna sytuacja...
- Julciu jedziemy do sklepu z tatusiem, zostaniesz chwile z babcią.
- A co mi kupisz?
- hmmm...może soczek
- i co jeszcze?
- jabłuszko
- soczek, jabłuszko i co jeszcze?
- a co byś chciala?
-cuca
- dobrze to cuca też
- i co jeszcze?....
ta rozmowa mogła by się ciągnąć chyba w nieskończoność...mały pazerny stwór;)
Z innej beczki...od czerwca się leczę na tarczycę. Łykam hormony i przez to przestawia mi sie okres. No i myślałam, że wróci raczej do normy, a on sie wydłużył jeszcze bardziej (cały cykl) i już myślałam, ze może coś sie z tego wykluje, ale przed chwilą okazało się, że jednak nie...no a ja to bym chyba nawet chciała...chyba:)