nie bedzie sie juz znecac!
Ta rehabilitantka nad moim dzieckiem.Zrezygnowalismy z rehabilitacji u niej, a wiecie co odpowiedziala na to, ze dziecko po ostatniej rehabilitacji mialo siniaczki,ze "ona sie szarpie i ja musze uzyc wiecej sily"Otoz BABO JEDNA jakbys miala odpowiednie podejscie to ona by sie nie szarpala!!!Dobrze, ze juz jej na oczy nie zobacze.No a teraz czekamy najpierw do 29 wrzesnia wtedy to Julie ma zobaczyc rehabilitantka z rodziny bratowej mojego meza i zobaczymy co wogole powie, a pozniej 3 pazdziernika mamy wizyte u neurologa (to neurolog zdiagnozowala slabsze napiecie) i jesli stwierdza ze rehabilitacja nadal potrzebna to neurolog wspominala cos kiedys ze ma namiary na prywatne rehabilitantki, wiec moze prywatnie bedzie lepiej.
tak poza tym to bez przesady ja sie znowu tak caly czas nie stresuje:)A dziecko moje to wogole radosne jest i apetyt ma duzy, oj ma.Tylko niestety zaczela sie znowu budzic w nocy i to z wielkim placzem:(Moze to przez swedzace, badz bolace dziasla, a moze tak sie rozjadla ze musi czesciej jesc.