czy jestem bardzo chamska?
Dzisiaj wyszlam na dwor z Juleczka i w domu zalozylam jej czapeczke,ale na dworze stwierdzilam,ze bedzie jej za goraco i ze wiatru wogole nie ma wiec zdjelam.Za jakis czas tesciowa zobaczyla, ze mala nie ma czapeczki i mowi z taka nagana w glosie "tak bez czapeczki?trzeba by jakas cienka ubrac" na co ja "jak Ci zimno to sobie ubierz, jej jest cieplo"...pozniej pomyslalam, ze moze troche chamsko odpowiedzialam, ale z drugiej strony mam dosc wtracania sie.