przez sama siebie, chociaz nie do konca, bo w koncu to P wyklada kase....rozpiescilam sie nowym swetrem, torebka i fryzjerem i fajnie jest:))W koncu dwie dziewczyny w jednej musza ladnie wygladac:)A pierogi u mamusi byly super:)Biedna mama chyba ma wyrzuty sumienia po tym jak jej wyjechalam w smsie ze przez nia sie denerwuje, ale trudno przynajmniej nie bedzie mnie zadreczac.Nie mozemy sie zdecydowac czy bedzie Maja czy Julia, oba imiona mi sie na rowni podobaja.