koszmary i rocznica
juz od kilku nocy snia mi sie koszmary...dzis to byly az dwa pierwszy o pedofilu, ktory chcial mnie zabic za to ze na niego donioslam, obudzilam sie cala wystrachana, a drugi o koniu, ktory caly czas mi uciekal i mnie kopal - to takie troche wspomnienie ze szkoly z tym koniem
jutro mamy z mezem 5 rocznice odkad jestesmy razem...w zyciu 5 lat temu nie pomyslalabym ze za 5 lat bede z nim w ciazy...ach to byly takie piekne chwile te poczatki, to nie znaczy, ze teraz jest zle...nie, nie teraz tez bywa pieknie i jestem szczesliwa z moim mezem....ale wtedy to nawet spac nie musialam zylam sama miloscia:)