pomysly
ostatnio mnie cos nawiedzilo tzn w niedziele i w pomiedzialek na urozmaicanie naszego zycia intymnego ze sie tak wyraze.nie pierwszy raz mi sie to zdarza no alemoje pomysly sa troche smieszne przynajmniej teraz mi sie chce z siebie smiac jak se to przypomne.a wiec w niedziele zaatakowalam meza w moim fartuchu z pracy oczywiscie w samym i w reku z cienkim paskiem ktorym pozniej zwiazalam mu rece "zabawa w ekspedientke"ha ha ha!w poniedzialek kupilam se szlafroczek taki satynowy w kolorze ekri sexi taki i w nim zaatakowalam meza.dzis juz mi sie nic nie chcialo wymyslac ale jak tylko wpadnie mi cos ciekawego do glowy to...