Emocje opadły...
Te pierwsze u Julci i jest juz dużo lepiej...nie ma juz takiej zazdrości, ja oczywiście staram sie jej poświęcać jak najwięcej czasu...i muszę przyznac, że fajna z niej starsza siostra...nawet sama sie pilnuje z myciem rąk za nim zacznie głaskać Milenkę i robi to już delikatniej:) Wiadomo trzeba teraz bardzo uważać ale jest bardzo dobrze...ma tez swoje zagrania ale nie jest ich jakos dużo, za to bardzo chętnie mi pomaga w ramach swoich możliwości:)