• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

taka sama

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • tu zaglądam
    • carnation
    • iwcia iwon
    • magicsunny
    • mama
    • martynia
    • rebel
    • rybniczanka
    • serducho
    • wzsm

pierwsze siku do nocnika:)

Wczoraj zakupilismy nocnik, bo ja jestem za wczesnym oswajaniem dzieci z nocnikiem, pozniej im latwiej idzie nauka calkowitego pozbycia sie pieluch, no i dzis juz Juleczce udalo sie pierwszy raz zrobic siku do nocnika...alez ja mialam radosc:)

A rechabilitacja nam sie odwleka juz 2 tydzien, bo rechabilitantka sie rozchorowala:(

21 października 2008   Komentarze (8)
magicsunny
27 października 2008 o 20:53
Sorki Gosik, ale popieram dziewczyny. I przerobilam to. Moja mama tak dlugo nalegala na kupienie nocnika 8-m-cznemu wtedy Miskowi, ze uleglam. Nocnik sluzyl do zabawy, wrzucania do niego zabawek, wlewania wody, plucia itd, tylko nie do zalatwiania sie. Jak mowilam, ze "przyjedzie na niego czas", nikt mnie nie sluchal. Darl sie jak opetany do 2,5 roku kiedy probowalam posadzic go na nocnik. Zaczal zalatwiac sie sam do lazienki niedlugo przed swoimi 3cimi urodzinami, ale na widok nocnika do tej pory krzywi mu sie buzia ;).
she
26 października 2008 o 20:17
Ja też zrobiłam oczy jak 5 zł jak o tym nocniku przeczytałam. Narazie to zrobienie siku ma się nijak do nocnika. Po prostu udało się złapać i tyle. A carnation ma rację z tym przesadzeniem w drugą stronę. Po pierwszej fascynacji często przychodzi faza: panicznie się boję strasznego potwora czyli nocnika
gosik22
24 października 2008 o 17:24
jakbym widziala, ze jej sie nie podoba czy sie zlosci to bym nie sadzala na sile, ale jej sie to podoba, ja wiem, ze tak male dziecko nie panuje nad zwieraczami, dlatego wcale nie mam zamiaru jej zabierac pieluch jeszcze dluzszy czas...
mama-i-ja
23 października 2008 o 18:48
dokładnie- moja była teściowa też tak Filipa przyzwyczajała, aż dziecko dostawało histerii- mając około roku bał się nocnika :)
Dopiero zaczął z niego korzystac mając ponad dwa lata, i zabawą i przekupstwem musiałam go prosić, żeby usiadł... na szczęście szybko załapał o co chodzi.
9 miesięczne dziecko nie jest w stanie jeszcze panować nad swoimi zwieraczami- raczej to matka intuicyjnie łapie siśki czy kupkę.
Przyzwycajac do nocnika to można właśnie takie 9 miesięczne dziecko, a naukę zaczynać w zależności od rozwoju i chęci dziecka od około roku
Mój Jakub nadal namiętnie wsadza stopy do nocnika i za nic nie chce tam siusiu zrobić, choćbym pół dnia próbowała ;)
chociaż wie, że w pieluszcze jest be, a Filip mu pokazał do czego nocnik służy...
A ja na luzie do tego podchodzę bo wiem, że przyjdzie JEGO czas ;)
carnation
23 października 2008 o 07:19
tylko uwazaj z tym nocnikiem, bo rownie dobrze mozesz zniechecic dziecko i pozniej nie bedzie chcialo do niego sikac.
Oczywiscie to jest tylko i wylacznie twoja sprawa, ale dopoki dzieci same nie siedza to nocnik jest zbedny
gosik22
22 października 2008 o 18:43
do carnation, jeszcze sama nie usiadzie jak lezy, ale jak na kolanach chce ja trzymac na pollezaco to nie mam szans bo dzwiga sie do siadu i siada i utzrymuje sie nawet bez podpierania, ale oczywiscie nie sadzam jej na ten nocnik na nie wiem ile tylko jakies 3 minutki gora i caly czas ja podtrzymuje oczywiscie
do mama-i-ja czy ja wiem czy przesada, to nie jest tak, ze ja chce ja odoczyc juz pieluch, tylko oswoic z nocnikiem, mojej znajomej corcia tak sie oswoila, ze jak miala 9 miesiecy to juz pampersa nie potrzebowala...ale ja nie sadzam Julci tak czesto jak ta znajoma swoja corcie, okolo 4 razy na dzien
mama-i-ja
22 października 2008 o 14:41
nio nie powiem- dla mnie to już przesada :)
carnation
21 października 2008 o 21:52
a Julia umie juz siedziec?

Dodaj komentarz

Gosik22 | Blogi