onanizacja wczesnodziecieca
Tego nam do "szczescia" brakowalo:( Pisalam jakis czas temu, ze Julcia sie tak dziwnie napina. Ostatnio na wizycie u Pani neurolog mowilismy o tym i ona stwierdzila, ze to prawdopodobnia onanizacja i ze powinnismy odwracac Julci uwage od tego, wymyslac jej zajecia, bo inaczej wejdzie jej to tak w nawyk, ze nie bedzie umiala bez tego funkcjonowac, powstrzymywac sie przed tym. No ale moje dziecko niczym sie nie potrafi na dluzej zainteresowac, na chwilke i wraca do swojego ulubionego zajecia:( Mnie juz pomyslow brakuje, zaczynam wysiadac psychicznie przez to wszystko:(Czuje sie taka bezradna:(A do tego samotna, strasznie brakuje mi znajomych:(Spotkan z ludzmi z ktorymi moglabym pogadac:(
No ale poza tym to kocham ta moja corcie nad zycie:)Uwielbiam sie z nia wyglupiac, przytulac:) Dzis pierwszy raz zrobila kupe do nocnika:)I czasami juz zdarza jej sie powiedziec, ze chce sisi, rzadko, ale sie zdarza, ma jeszcze czas, ale i tak jestem z niej dumna:)
Kupy na nocniku gratuluje, u nas nocnik stoi w kibleku, zakurzony, bo Basia go nie lubi hahaha :D
Boszzz, onanizacja? A oprocz tego ze sie napina to jeszcze cos robi? Bo Basia mi grzebie w hmm miejscu intymnym ale to moze dlatego ze ja szczypie?
Co do samotnosci, to rozumiem cie w 100%. Bo u mnie ta samotnosc to juz chyba taka na maxa :(((
Dodaj komentarz