a glupiemu radosc....wszyscy mnie pocieszali w 2 trymestrze bedzie juz fajnie, ze mina mdlosci i ze wreszcie zaczne sie naprawde cieszyc ciaza...a guzik jak narazie z tego sie sprawdzilo, bo nadal nie moge prawie nic jesc, kompletnie nie mam apetytu, a jak zaczne cos jesc to po paru gryzach koniec bo czuje jakby moj zoladek sie przepelnil i kolejny gryz moze sie skonczyc tylko jednym....a jakas godzine temu tak strasznie mnie szarplo po zupie ze az mi nosem polecialo i teraz wszystko mnie boli, wysmarkalam od tej chwili juz 2 paczki chusteczek....nawet nie wiecie jak ja zazdroszcze kobietom jak czytam na forum, ktore sa na tym samym etapie ciazy i moga normalnie jesc, maja zachcianki, albo wrecz maja wilczy apetyt...a ja...kiedy wreszcie zjem normalny posilek???
wczoraj byli u nas znajomi, kumpel mojego meza z dziewczyna, fajnie bylo, milo i wreszcie jakies towarzystwo:))no i moj maz powiedzial, ze bedzie raczej synek, a ze troche wolal dziewczynke, na co kumpel, ze nastepna bedzie dziewczynka, na co ja, ze ciekawe bo jedynie jak P bedzie w ciazy bo ja sie na to drugi raz nie pisze, albo jak adoptujemy, co oni z entuzjazmem podchwycili i skonczylo sie na tym ze adoptujemy mulatke do tego 18 -latnia....faceci
odrobine to napewno zelzaly, juz nie wymiotuje tak czesto jak na poczatku, ale mialam nadzieje, ze juz wogole nie bede a tu juz 17 tydzien i wciaz nie mam apetytu i rzygne czasem:(
carnation: to fajnie, ze chociaz u Ciebie normalnie i wcale nie byloby dla mnie pocieszeniem gdybys tez tak sie meczyla, nikomu tego nie zycze...szybkiego powrotu do zdrowia za to Ci zycze
iwcia-iwon
20 listopada 2007 o 20:21
ale przynajmniej odrobinę zelżały te mdłości????
moją koleżankę męczyły do 6tego miesiąca:((((
to cie nie pociesze, bo u mnie jest juz normalnie :) Za to jestem chora i naprawde wolalabym tydzien wymiotowac niz sie meczyc i truc dziecko tabletkami :(
carnation: to fajnie, ze chociaz u Ciebie normalnie i wcale nie byloby dla mnie pocieszeniem gdybys tez tak sie meczyla, nikomu tego nie zycze...szybkiego powrotu do zdrowia za to Ci zycze
moją koleżankę męczyły do 6tego miesiąca:((((
Dodaj komentarz