• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

taka sama

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • tu zaglądam
    • carnation
    • iwcia iwon
    • magicsunny
    • mama
    • martynia
    • rebel
    • rybniczanka
    • serducho
    • wzsm

mamy kolki:(

Od kilku dni tak kolo 23 do okolo 1 jest placz, a raczej wrzask, Julia sie prezy, napina i niestety nic  jej nie pomaga, a tej nocy to juz wogole byla masakra wogole nie chciala spac, prawie caly czas plakala, tragedia.Nie powinnam nawet tak myslec,ale momentami mialam jej dosc, blagalam, zeby spala, a tu guzik...poprostu jak czlowiekowi sie tak chce spac to juz ma wszystkiego dosc.Klelam na moja bratowa i mialam ochote ja zabic, miala szczescie, ze nie bylo jej w poblizu, bo wiecie co ta idiotka zrobila, zostawilam jej wczoraj mala na jakies 2 godziny bo pojechalismy na zakupy (bylismy u rodzicow) a ona dala mojej coreczce swojego cyca i sie cieszyla, ze mala ladnie doila i dziwila czemu ode mnie nie chce, nawet sobie nie wyobrazacie jaka bylam na nia wsciekla, nigdy wiecej jej nie zostawie dziecka i do tego poczulam sie beznadziejna matka skoro od niej pila a ode mnie nie chce:((Normalnie nie mam na nic czasu, a sterta prasowania rosnie:(

25 maja 2008   Komentarze (5)
Wu
26 maja 2008 o 17:09
właśnie - mamo.. najlepszego!!
sheryll
26 maja 2008 o 12:14
Bratowa do odstrzału! Natychmiastowy wyrok bym wykonała. A kolki... przeszłam do 6 miesiąca zycia Weroniki. Koszmar to był, więc Cię rozumiem. Homeopatyczne czopki Viburcol N u nas jedynie działały. Spała jak aniolek. Starałam się zbyt często nie aplikowac, ale jak już tez miałam wszystkiego dość jak Ty (to się zdarza wszystkim mamom), to czopek i trochę spokoju... Wszystkiego najlepszego z okazji dnia wszystkich najlepszych mamuś na świecie!
carnation
26 maja 2008 o 09:34
olej prasowanie- ja tylko prasowalam ubranka jak bylam w ciazy i mialam na to czas. Staram sie jedynie prasowac pieluszki tetrowe ktorymi wycieram jej buzie.
Fajna bratowa... ale jakos nie chce mi sie wierzyc ze ladnie ssala, to nie od piersi zalezy. A ty jestes najlepsza mama, Julenka nie mogla wymarzyc sobie lepszej :)
I wszystkiego najlepszego z okazji pierwszego dnia matki :)
iwcia-iwon
26 maja 2008 o 08:59
Wu dobrze gada z tym prasowaniem, bądź przede wszystkim dobra dla siebie i nie wymagaj od siebie zbyt wiele, nie masz pokarmu - nie twoja wina - miałaś cesarkę, potem julka była w szpitalu - nie ma się czemu dziwić że jest jak jest z tym karmieniem, dużo stresu i takie są efekty, nie dorabiaj sobie żadnej ideologii że jesteś beznadziejna, bo to nieprawda...
a to czego dowiodła twoja bratowa to chyba tego, że ocipiała i tyle...
Wu
25 maja 2008 o 17:08
nie pamiętam, żebym ja cokolwiek prsowała Bandycie jak był mały.... daj spokój, Gosik.. Ty się połóż spać i już.

kolki...no to wiadomo. męczące, ale słyszałam, że ponoć [o ile dobrze pamiętam] po 3 miesiącu zwykle mijają.
ja dawałam Bandycie na kolki codziennie herbatkę Plantex i dwie krople Esputikonu. rewelacja. jemu pomogło, a bliska obłędu byłam. chyba trzeba zwyczajnie się...przemęczyc. bo to męka była - u mnie.

a co do bratowej...pewnie chciała dobrze... ale ja swojej bratowej za takie coś nogi bym z dupy wyrwała.

Dodaj komentarz

Gosik22 | Blogi