katar
Od wczoraj Julenka ma straszny katar:(Biedulka strasznie sie meczy a ja razem z nia.Nie chce sobie dawac oczyszczac noska:(Wczoraj wieczorem usypialam ja ponad 2 godziny, ciekawe jak bedzie dzisiaj.Mam tylko nadzieje, ze na katarze sie skonczy i nic powazniejszego sie z tego nie rozwinie.
Dodaj komentarz