• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

taka sama

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • tu zaglądam
    • carnation
    • iwcia iwon
    • magicsunny
    • mama
    • martynia
    • rebel
    • rybniczanka
    • serducho
    • wzsm

czas zasowa

Nawet nie mam czasu na blogi, wstaje rano i ani sie nie obejrze a juz jest wieczor.

Rehabilitacja nam sie odwlekla o dwa tygodnie z powodu choroby rehabilitantki i w ostatni czwartek mielismy pierwsze zajecia + pani psycholog.U psycholog byl tylko wywiad ze mna, jak wyglada nasza sytuacja rodzina i takie rozne duperele, ale wypytywala tez o chorobe Julci i o jej pobyt w szpitalu, jak ja to znioslam i...nie wytrzymalam wybuchlam placzem...obciach...jeszcze gdybym tak cichutko uronila mala lezke, ale ja wybuchlam...minelo pol roku a ja nadal nie potrafie o tym rozmawiac.Ostatnio tez znajoma zapytala jak ja to znioslam, czy nie mialam ze soba problemow...odpowiedzialam tylko, ze jakos musialam to przetrwac bo juz czulam gule w gardle, ciekawe czy kiedys to minie.

A jeszcze apropo nocnika...jak juz powiedzialam kazde dziecko jest inne, jesli bym widziala, ze moja corcia zle reaguje na nocnik to bym jej nie sadzala, zreszta i tak robie to teraz moze raz dziennie, bo jakos mi sie nie chce, na traktowanie nocnika jako zabawki nie pozwole bede go chowac jesli tak mialoby byc a jak zajdzie taka potrzeba, bo cos sie mojej corci nie spodoba to nocnik na jakis czas pojdzie w odstawke...moja bratanica ma nie cale 10 miesiecy, bratowa tez zaczela ja sadzac na nocnik jak miala 6 i jakos nie ma awersji do nocnika, jak bratowa widzi ze mala cisnie to sadza ja na nocnik i kupa zamiast w pieluszce jest w nocniku i ja doskonale zdaje sobie sprawe, ze tak male dziecko nie panuje nad zwieraczami i jeszcze raz napisze ja nie daze do calkowitego przezwyczajenia do nocnika, tylko do tego zeby Julcia wiedziala, ze na nocnik tez mozna sie zalatwic i narazie oczywiscie jest to przypadkowe i jeszcze dluzszy czas bedzie...i uwazam ze na tym dyskusje na temat nocnika mozemy zakonczyc.

22. 10 przebily sie Julci 2 dolne 1:)

A kuku:

 jj.jpg Fotki Zdjęcia Obrazki

Ja latam:

 jj1.jpg Fotki Zdjęcia Obrazki

28 października 2008   Komentarze (1)
carnation
28 października 2008 o 19:23
Dwa zabki na raz? Gratulacje :)
Nie zlosc sie o ten nocnik. Wiadomo, ty jestes mama i ty wychowujesz swoje dziecko po swojemu. Mam nadzieje ze dzieki temu co robisz Julia szybciej pozbedzie sie pieluch, ale nam jedynie chodzi o to, ze malutkie dzieci najpierw lubia nocniki, bo to cos nowego,a pozniej jak sie chce je posadzic to cale sie preza, napinaja i wtedy juz jest ciezko dziecko przekonac ze nocnik wcale nie jest taki zly.
Ale niemniej jednak trzymam za was kciuki :)

Dodaj komentarz

Gosik22 | Blogi