boli brzuszek:(
Paweł poszedl na noc do pracy, a Julenka przez ponad godzine tak plakala ze az dech tracila...no masakra poprostu.Juz nie wiem jak jej pomoz na ten brzuszek.Dawalam jej esputicon to bylo jeszcze gorzej plakala przez caly dzien, suszarka dziala przez minute, podobnie jak masowanie brzuszka, nie cierpie jak ona tak traci dech, to jest straszne:(Musze spytac lekarza o Debridat bo to na recepte.W sobote czeka nas usg glowki no i w tym tygodniu przydaloby sie zalatwic okuliste.
Od 12 Pawel zaczyna urlop wiec go troche wykorzystam do wstawania w nocy:)
Dodaj komentarz