• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

taka sama

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • tu zaglądam
    • carnation
    • iwcia iwon
    • magicsunny
    • mama
    • martynia
    • rebel
    • rybniczanka
    • serducho
    • wzsm

alez ona mnie wkurza

moja tesciowa...dzisiaj np. poszla do jakiejs kolezanki i dowiedziala sie ze kogos tam pogryzl pies tej rasy co my mamy doberman, tzn nie jakos bardzo ale chwicil za reke czy cos takiego i musieli go uspic, no i oczywiscie w domu gadka, ze te psy to takie sa, ze rzucaja sie na wlascicieli, bo sa falszywe i ze nasz napewno tez...no to ca ja mam zrobic wziac go do weterynarza i uspic bo napewno kiedys nas pogryzie...alez mnie tym wkurzyla!!!a jesli chodzi o julie to juz wogole wyprowadza mnie z rownowagi, co chwile zwraca mi uwage, ze ja za cienko ubieram, jak dziecko wogole moze byc bez skarpetek (jak jest upal)...co ja widzi to najpierw sprawdza czy ma cieple raczki i nozki, a jak ma lekko chlodne to lo matko...a jak juz zauwazyla ze zwracanie mi uwagi w tych kwestiach wyprowadza mnie z rownowagi to zaczela mowic do Julii cos w stylu "o zimne stupeczki, nieladnie, nieladnie" za cienko ubrana wedlug niej a juz jej sie robily potowki na szyi...nie da sie z nia wytrzymac!!!
wrrr!

12 lipca 2008   Komentarze (7)
gosik22
14 lipca 2008 o 12:35
Tak Aniu niestety razem:(
Wu
14 lipca 2008 o 09:52
ja tez od urodzenia zimnawa lażę. krążenie. a dzieci faktycznie - leiej nie przegrzewać.


ooooooolej teściową. co? siwych wlosów za mało masz, gosik?? :)))



pieknie razem wygladacie :*
mama-i-ja
13 lipca 2008 o 20:47
taka pogoda że moja cudowna sąsiadka (babcia histeryczka która mi sprawdza czy mam rajstopy) nawet nie pisnęła jak Jakub na balkon wyszedł na golaska :)
Współczuję Ci tego brzęczenia.
iwcia-iwon
13 lipca 2008 o 14:16
takie gadanie potrafi wytrącić z równowagi świętego
Ania
13 lipca 2008 o 10:57
Wy razem mieszkacie?
sheryll
13 lipca 2008 o 10:37
Ludzie, moja Weronika miała od zawsze zimne stopy i dłonie, ale to akurat było wynikiem serduchowych kłopotów. Naczytałam się dużo i przecież małe dziecko często ma zimne stopy i dłonie co jest wynikiem krążenia a nie marznięcia. Kark trzeba sprawdzać, a nie stopy! Ja też musiałam wiele wojen stoczyć z teściową i moją mamą o te zimne nogi i ręce. Do dziś czasem walczę. Ale dziś to Weronika sama decyduje czy chce skarpety czy nie...
carnation
12 lipca 2008 o 22:35
nic sie nie martw, a dziecko lepiej jak troche zmarznie niz jak ma byc za goraco. Zreszta, teraz taka pogoda ze moje tez ciagle bez skarpetek chodzi. No chyba ze ma lodowate stopki to zakladam skarpetki mimo slonca

Jak tak patrze na te wasze zdjecia slubne to Julia jest straaasznie do ciebie podobna :)

Dodaj komentarz

Gosik22 | Blogi