nie mam apetytu...zjem czegos troche i juz nie daje rady a pozniej z glodu jeszcze bardziej boli mnie zoladek i mdlosci sie nasilaja...nic mi nie smakuje....bleeee
i znow musze sie polozyc...bo chwila siedzenia i robi mi sie niedobrze i slabo:(
Sucharki-troche zabijaja lod i zawsze to cos do chrupania i cos w zoladku ;). Na mdlosci dzialaly na mnie (po czesci) midaly, moze Ci pomoa choc troche ;).
Dodaj komentarz